Sex ze striptizerką… a miał być tylko taniec.
Lokal z tańcem „egzotycznym” Roksanka mieścił się pośrodku ulicy barowej, tak potocznie nazywanej gdyż wzdłuż niej porozstawiane były wszelakiej maści lokale, bary i inne przybytki rozpusty (nie pomijając burdeli). Usiedliśmy wygodnie na kanapie, na początku zamówiliśmy po piwku, dopiero potem poszły mocniejsze drinki. Zaraz naprzeciwko naszej loży mieścił się elegancki wybieg z rurami do tańca, lada moment miały wejść panienki. Nie będę owijał w bawełnę, że jestem pies na baby i lubię się dobrze zabawić, dlatego przygotowałem sporo floty jakby jakaś foczka zwróciła moją szczególną uwagę. Przewięły się dwie dziewczyny, jednak nie w moim guście. Chłopakom po alkoholu to już jeden czort było, byleby cyc wisiał. Po chwili tańcowania na parkiecie jedna wzięła Tomka do pokoju na prywatny taniec, ja jeszcze poczekam.
Trzecia. No tutaj już było miłe zaskoczenie, niska o czarnych włosach i bez przesadnego makijażu dziewczyna wbiła na parkiet i zaczęła kręcić dupeczką. Dla zachętny poszła setka w ruch, podeszła. Z takiej pozycji w jakiej się znajdowałem akurat miałem jej krocze na wysokości twarzy. Wsunąłem setkę pod majteczki, Wciągnęła mnie na parkiet, postawiła krzesło i zaczęła się o mnie ocierać. Sekund pięć i byłem twardy, ściągnęła stanik i ujrzałem piękne naturalne lecz niewielkie piersi – dla mnie idealne 🙂 Po chwili zapytała czy mam ochotę na taniec ekskluzywny z dodatkami w pokoju za 500zł, – oczywiście! -odrzekłem. Więc ruszyliśmy do prywatnego apartamentu na piętrze. Najpierw dałem kasę plus 100zł napiwku by widziała, że nie jestem jakiś tam gołodupiec. Położyła mnie na łóżko i rozebrała do majtek. Najpierw tańczyła w swoich majteczkach, jednak po chwili je ściągnęła by taniec wykonywać zupełnie nago. Nie musiałem długo czekać aż zaczęła mi obciągać, drobna dziewczyna a gardło tak pojemne, że zmieściła całego kutasa. Było bosko, te pieniądze to był zajebisty wydatek. Później mnie dosiadła, nabiła się swoją mokrą cipką na mojego kutasa, najwidoczniej napiwek zwolnił mnie z obowiązku założenia prezerwatywy. Wziąłem ją też na pieska, z tej pozycji wyglądała najlepiej – uległa suczka. Jęczała jak opętana a z cipki spływały jej soki na łóżko. Po chwili byłem bliko i zapytałem się czy mogę skończyć w ustach. Wzięła całego kutasa i ssała aż spuściłem jej się prosto do gardła. Połknęła wszystko, uśmiechnięta zapytała czy jestem zadowolony. Powiedziałem, że dopłacę i napije się ze mną drinka w pokoju by ochłonąć. Była szczęśliwa, po dłuższej rozmowie uzgodniliśmy jej grafik bym mógł ją odwiedzać częściej 🙂
Dodaj komentarz