Pierwszy wpis w dzienniku, organizacja.
Od jakiegoś czasu moje relacje małżeńskie podupadły na tyle, że nasze życie seksualne przypominało bardziej kostnicę niż wulkan namiętności sprzed kilkunastu lat. Dlatego aby jakoś dodać urozmaicenia do mojego życia, postanowiłem znaleźć kochankę, stworzyłem anonimowego maila oraz wystawiłem ogłoszenie, w którym zawarłem wszystkie informacje odnośnie mojej osoby oraz wymagania. Szukam młodej szczupłej dziewczyny, w wieku powyżej 20 lat, bez zastrzeżeń odnośnie używek, sam zresztą paliłem i dosyć często raczyłem się alkoholem. Reszta cech zostanie zweryfikowana podczas spotkania zapoznawczego, od siebie oferowałem sponsoring, spotkania w hotelu oraz dyskrecję. Cyk, ogłoszenie poszło teraz wystarczy czekać na odzew. Po pracy wróciłem do domu, znów awantura. Bez kolacji trzasnąłem drzwiami i poszedłem spać, przed snem kojąc skołatane nerwy kilkoma kieliszkami czystej, sen będzie głębszy.
Z samego rana po wzięciu prysznica ubrałem się i pojechałem do biura, po drodze do samochodu wypaliłem papierosa. Zahaczyłem o żabkę i kupiłem kanapkę na drogę oraz kawę mrożoną, ostatecznie takie śniadanie stało się moim rytuałem. Przywitałem się z załogą w biurze, dzisiaj wszyscy byli zapracowani bo mieliśmy spore zlecenie na opracowanie bazy danych i towarów dla pobliskiej hurtowni biżuterii, spory kontrakt – wszyscy uwijali się jak mrówki, miły widok. Zasiadłem w swoim gabinecie, przejrzałem poranną pocztę, wnioski pracowników i po chwili zasiadłem do maila. 15 odpowiedzi na ogłoszenie, nie licząc dziewczyn, które totalnie mnie nie interesowały, ale znalazłem cztery ogłoszenia, które w szczególności przykuwały moją uwagę. Dlatego nie będę się ograniczał i spotkam się ze wszystkimi, jeżeli przyjdzie więcej odpowiedzi to również je rozpatrzę. Postanowiłem, że przy takim odzewie zamówię jakieś gadżety erotyczne aby trochę urozmaicić spotkanie z każdą dziewczyną, dodatkowo aby nie wynajmować hoteli bo gdzieś to wszystko muszę trzymać, więc wynająłem apartament z ogromnym łóżkiem.
Pierwsze spotkanie, Edyta 21 lat.
Pierwsza na moją odpowiedź doczekała się Edyta, młoda dziewczyna szukająca sponsora na wakacje. Była niską blondynką, 154cm z małym biustem ale za to piękną twarzą i zgrabnymi nóżkami jak łania. Pierwsze spotkanie miało miejsce w kawiarni w sąsiednim mieście, bo przecież nie będę na zdrady się wybierał pod własnym oknem. Przyszła, zwiewna sukienka oraz włosy splecione w jeden spory warkocz, urocze dziewczę. Zaprosiłem ją do stolika, była ciut nieśmiała ale najwidoczniej jej się spodobałem bo z minuty na minutę była coraz bardziej wygadana. Wcześniej korzystała z portalu randkowego, ale przypadkiem trafiła na moje ogłoszenie i postanowiła skorzystać. Wypiliśmy po kawie i zjedliśmy kawałek sernika. Następnie poszliśmy spacerkiem przez park do mieszkania.
W mieszkaniu powiesiła swój sweter, zostajemy na noc. Najpierw piliśmy wino w między czasie paląc papierosy, atmosfera już stawała się coraz bardziej luźna, na tyle bym mógł przejść do ofensywy. Najpierw całowaliśmy się namiętnie, czułem jak jej język błądzi w moich ustach i masuje mój, już byłem twardy. Ręką zjechała mi w dół spodni i powoli rozpięła rozporek, nie czekając dłużej rozpiąłem spodnie i ściągnąłem je, zaraz później wsunąłem rękę pod jej sukienkę i znalazłem majteczki, były to czerwone stringi z delikatną koroną. Sunąłem dwoma palcami po jej cipce, aż poczułem jak jej bielizna staje się coraz bardziej mokra. Przerzuciłem ją na plecy, najpierw wymuskałem piersi z sukienki i zacząłem ssać sutki, w momencie kiedy jeden ssałem i lekko podgryzałem to dłonią masowałem drugą pierś. Sapała i dyszała głośno, zszedłem niżej i ściągnąłem mokre od soków majtki i wsadziłem głowę pod sukienkę. Niewielkie lecz wrażliwe na dotyk wargi sromowe ulegały mojemu językowi, była świeżo wygolona. Muskałem każdy zakątek jej cipki a palcem masowałem łechtaczkę, po chwili i ją zaczynałem ssać a w tym czasie robiłem jej delikatną palcówkę, była w siódmym niebie. Po pierwszym orgazmie role się odwróciły, położyłem się na plecach a ona zeszła do mojego krocza. Najpierw wzięła jajka do swojej dłoni i zaczęła je lizać a drugą złapała za kutasa. Cały wór zmieściła w usta i energicznie ssała, później językiem przesunęła wzdłuż kutasa aż doszła do szczytu i zrobiła okrężny masaż językiem. Po chwili już miała go w ustach, starając się coraz głębiej wsuwać go do gardła. Złapałem jej głowę od tyłu i ciągnąc za warkocz starałem się jej pomóc zmieścić go całego w ustach. Co jakiś czas chrząkała oraz krztusiła się, biorąc go coraz łapczywie. Kilka razy splunęła i wtedy rozsmarowując swoją ślinę masowała go dłonią i wtedy ustami znów przypuszczała atak na jaja. Kazałem jej się wypiąć na brzegu łóżka, zaszedłem od tyłu i najpierw przesuwając w górę i w dół po jej cipce, rozsmarowywałem soki po swoim kutasie. Wsunąłem go powoli, była bardzo ciasna i jęczała tak głośno, że musiałem wcisnąć jej w usta majtki, które obok niej leżały. Przycisnąłem ją jedną ręką tak aby wypięła się maksymalnie jak się da, wtedy energicznie pieprzyłem ją do momentu aż cały kutas zaczął w nią wchodzić jak w masło. Przerzuciłem ją na plecy, złapałem za kostki jej nóg i możliwie jak najmocniej rozchyliłem na boki, teraz mogłem patrzeć na jej piękne i smukłe ciało w pełnej krasie. Małe piersi pomimo rozmiaru były w stanie delikatnie falować, w trakcie kiedy pieprzyłem ją bez opamiętania. Splunałem kilka razy i puszczając nogę masowałem jej łechtaczkę, tak aby zmusić ją do krzyczenia w ekstazie. Kolejny orgazm, drgawki rozchodziły się po całym jej ciele… przeszliśmy do pozycji bocznej, przyparła się do mnie dupcią i jednocześnie odchyliła głowę bym mógł się z nią całować jednocześnie penetrując jej cipkę. W tym ucisku trwaliśmy jakieś 10 minut kiedy poczułem, że zaczynam dochodzić ona „odpięła” się i jak najszybciej wsadziła sobie kutasa w usta, ssała tak przez chwilę aż doszedłem w środku. Jeszcze przez chwile go lizała aby na sam koniec był czysty jak przed ruchaniem, niby taka niepozorna a wprawiona jak orleańska prostytutka. Sprzedałem jej klapsa w dupcię i weszliśmy pod kołdrę na drzemkę, może w nocy druga tura? Zapytałem z ciekawości. – może być kilka tur, jeszcze nikt mnie tak nie wypierdolił, pewnie nie będę umiała chodzić… – zasnęła, przetarłem jeszcze spermę z kącika jej ust, przytuliłem się i razem zasnęliśmy.
Ruda na szybko, Malwina.
Od razu zaznaczam, że wydarzenia w dzienniku odgrywały się na długo przed pandemią, więc nie martwcie się, że mógłbym być potencjalnym roznosicielem 🙂 A teraz do sedna!
Po paru dniach poczułem kolejny zew pożądania i ponownie sprawdziłem swoją skrzynkę odbiorczą, moją uwagę przykuła ruda diablica podpisana nickiem Malwina. Jej propozycja była bezpośrednia, zachęcała na tak zwany quickie w plenerze. Jak dla mnie bomba, umówiliśmy się na jutro w obrzeżach centrum, skąd niedaleko mamy do pobliskiego lasu, tam nikt nie powinien nam przeszkadzać. Przygotowałem się rano i ruszyłem na spotkanie, po drodze kupując kawę w żabce by trochę się pobudzić. Siedziała na ławce, rude długie włosy oraz filigranowa budowa ciała – perfect. Przysiadłem się, uśmiechnęła się i od razu z mostu rzuciła, że brakuje jej na wynajęcie domku letniskowego na imprezę ze znajomymi, więc potrzebuje na szybko zarobić 300 zł, cena niezbyt wygórowana więc zgodziłem się a ona z uśmiechem złapała mnie za rękę i poszliśmy na krótki spacer w kierunku lasu.
W trakcie spaceru trochę mi o sobie opowiedziała, miała 18 lat i lubiła wyszaleć się na imprezach, nie lubiła się uczyć więc po liceum idzie znaleźć od razu pracę bez próby podchodzenia do studiów. O sobie milczałem, nie potrzebowałem się zwierzać na krótkim spotkaniu, co zresztą sama dobrze zrozumiała. Weszliśmy w ustronne miejsce otoczone sosnami i z delikatną trawą na środku, wyciągnąłem koc turystyczny i rozłożyłem go na ziemi. Najpierw przyparłem ją lekko i zaczęliśmy się całować, miała język w języku co wzbudziło we mnie dodatkową fascynację nadchodzącym obciąganiem. Zeszła na kolana i rozsunęła mi rozporek, wyciągnęła kutasa i najpierw trzymając go w jednej dłoni, ustami wodziła po jajkach i wzdłuż kutasa, aż w końcu wzięła go w usta. Wodziła językiem bo główce i smyrała go tym kolczykiem, odczucia były nieziemskie! Bez problemu zmieściła go całego, momentami się krztusiła, ale hardo ssała go, aż cały zaczął ściekać śliną, przez to musiałem rozebrać się od pasa w dół. Po długim obciąganiu ściągnąłem jej na kocu spodnie, odchyliłem majteczki na bok i ujrzałem owłosioną rudą cipkę, jeszcze w taką się nie wpijałem, ale jak dla mnie wyglądała bardzo zachęcająco. Było strasznie mokro, włosy na jej cipce lepiły się mocno, lecz wcale mi to nie przeszkadzało. Zostawiłem jej majteczki, gdyż ich mokry widok był niebywale podniecający, zacząłem najpierw kutasem ocierać się o jej waginę a później wsunąłem go, trochę z trudem bo była bardzo ciasna, ale naturalne smarowanie zrobiło swoje. Jej jęki rozkoszy dodawały takiej pikanterii, że jedynie czego chciałem to porządnie ją wypierdolić. Wyszedłem, złapałem ją i zaparłem na stojąco o drzewo, opuściłem majteczki o jakieś 20cm i wsadziłem kutasa, rżnąłem ją aż obijała głową o drzewo, złapałem za włosy i wygiąłem jak łuk. Jęczała coraz głośniej a soki z jej cipki spływały jej po nodze. Odwróciłem ją przodem, złapałem na zgięciach pod kolanami i podrzuciłem na siebie, tak aby nabiła się na kutasa. Podrzucałem ją na tyle mocno by być dalej w niej i jednocześnie nie wypaść, raz wpijała mi się w szyję i raz wsadzała język w usta. W pewnym momencie kutas mi wyskoczył i trafiłem jej bezpośrednio w dupę, wszedł cały a ona wrzasnęła dosyć mocno. Przeprosiłem, lecz powiedziała, że mam zostać lecz robić to delikatnie. Znowu ją położyłem i rozkraczyłem nogi, delikatnie posuwałem ją w dupkę i zakomunikowałem, że byłem już bliski wytrysku, kazała zrobić to w niej, więc delikatnie przyśpieszyłem i spuściłem jej się w dupce. Po wszystkim wypaliliśmy po fajce, bo tak mnie ciągnęło, że musiałem. Dałem jej pieniądze i bonus 200zł za anal, bez protestu wzięła i i przytuliła się, dalej naga. Widziałem dwie stróżki na jej nogach, jedna z cipki w kompozycji z jej sokami a druga to moja sperma wypływająca z jej dupci. Pomogłem się się wytrzeć, przy okazji sobie pośmieszkowaliśmy. Dała mi swoje majteczki, wziąłem je. Krótki powrotny spacer i nasze drogi się rozeszły, do pobliskiego śmietnika wyrzuciłem koc, majteczki zachowam.
Pierwsze gadżety i rozpustna Marcelina
Dzisiaj obudziłem się z myślą, że można powoli zacząć płynąć w perwersje. Czemu? Otóż po kilkunastu jak nie więcej spotkaniach, moje wymagania odnośnie spotkań radykalnie wzrosły a podniecenie nasilało się wraz z każdym elementem lekkiej perwersji. Zrobiłem zamówienie na gadżety erotyczne, wśród nich znalazło się wiele ciekawych urządzeń, takich jak: wibratory z masażerami łechtaczki, korki analne, pasy do bondage, kajdanki oraz wszelakie lubrykanty i żele do masażu. Wszystko poukładałem ładnie w kufrze i postawiłem w dogodnym miejscu w sypialni. Usunąłem poprzednie ogłoszenia, dodałem nowe w których zawarłem nowe informacje odnośnie moich zainteresowań. Czysta perwersja, dlatego też stawka sponsoringu wzrosła… czekamy do rana na odpowiedzi.
Godzina 8:00, wstaję i piję kawę. Żona krząta się jak zwykle naburmuszona – nic nowego. Spakowałem się do pracy, pożegnałem się i ruszyłem do samochodu. Oczywiście punktem docelowym było mój najęty apartament, na miejscu wyciągnąłem wódkę i zrobiłem sobie lekkiego drinka, odpaliłem laptopa i zacząłem przeglądać pocztę. Trzecia wiadomość, czyli to czego szukam. Młoda, uległa i szukająca nowych wyzwań, z chęcią zaakceptuje każdy rozkaz. Podała telefon, więcej dzwonię i omawiamy szczegóły. Przyjdzie za godzinę, z nadesłanej fotki byłem bardzo zadowolony. młoda dziewczyna, blond włosy i piegi na twarzy. Wziąłem prysznic i przygotowałem jakieś wino dla odrobiny kurażu, przygotowałem łóżko i czekałem na Marcelinę.
Przyszła, piękna kobieta o niebieskich oczach. Uśmiechnięta i delikatnie spięta, usiedliśmy w kuchni przy stoliku, zaproponowałem kawę i z miłą chęcią przystała na propozycję. Porozmawialiśmy chwilę, miedzy innymi o „współpracy”. Kiedy już rozmowa była o wiele bardziej luźna, przenieśliśmy się do sypialni gdzie otworzyłem wino i nalałem po lampce. Po wypiciu drugiej lampki zaczęliśmy się delikatnie całować, delikatnie w usta by po chwili całować ją po szyi. Podobało jej się, więc nie czekając na wyraźny sygnał zjechałem niżej by móc sięgnąć ustami do jej piersi. Wyciągnąłem najpierw jedną, była niewielka lecz sutek sterczał dosyć mocno bym mógł go wziąć w usta. Był twardy i jeżdżenie po nim językiem najwidoczniej przypadło jej do gustu bo zaraz wyciągnęła drugiego cycka i z nim zrobiłem to samo. Dłonią zjechałem na krocze, była wilgotna jak piwnica po powodzi. Rozebraliśmy się, położyłem ją na plecach, przewiązałem oczy przepaską a ręce i stopy przypiąłem do wcześniej przygotowanych pasów. leżała zaintrygowana, najpierw wziąłem żel do masażu i rozsmarowałem po jej filigranowym ciele. Wiła się i mruczała kiedy językiem sprawdzałem każdy zakątek ciała, kiedy dojechałem do cipki pomrukiwaniom nie było końca. Jeździłem językiem w górę i w dół, soki z jej cipki spływały ciurkiem na pościel i cała pokryła się gęsią skórką. Wyciągnąłem wibrator, pokryłem go lubrykantem i ustawiłem na średnie wibracje. Wsuwałem go powoli, gdyż była dosyć ciasna i nie chciałem jej sprawić bólu. Element kasujący łechtaczkę robił swoje, każdy mięsień jej ciała drgał niczym w konwulsjach. Dostała orgazmu, niespodziewanie w trakcie jego trwania zesikała się na łóżko, nie szkodzi. Leżała tak chwilę, odpiąłem ją i odwróciłem na brzuch, ponownie przypiąłem jednak teraz bez opaski na oczy. Kolejna runka, kolejny masaż. Usiadłem na jej pośladkach i najpierw masowałem plecy, każdy cal, centymetr po centymetrze. Druga baza, zeszedłem z jej pośladków i zacząłem dłonią przesuwać po ich wnętrzu. Jej odbyt był gotowy, najpierw zacząłem delikatną stymulację językiem. Raz pieściłem dupkę a raz cipkę, kolejne drgawki rozkoszy. Nasmarowałem palec i zacząłem robić jej delikatną palcówkę, wsuwałem i wysuwałem do momentu aż będzie coraz bardziej uległa. Po chwilowym masażu nasmarowałem korek analny zakończony lisim ogonkiem. Na początku był lekki opór ale kiedy udało się sforsować dupkę to wśliznął się z delikatnym mlaśnięciem. Odpiąłem ją, teraz była moją uległą suczką. Położyłem się i kazałem jej ssać mojego kutasa, tak głęboko jak da radę. Najpierw robiła mi delikatny masaż całego prącia aż po jaja i pod nimi. Wprawiona! Zaczęła go ssać, brała go w usta prawie całego, spluwała na niego i przesuwała dłonią. Fellatio pierwsza klasa, włącznie z rimmingiem. Dosiadła mnie swoją mokrą cipką, mój kutas był dla niej wystarczająco duży by przyjąć go całego jednak do granic możliwości. Skakała na mnie jak na trampolinie, za każdym zderzeniem rozpryskiwały się na boki płyny ustrojowe. Zmieniliśmy pozycję na pieska, najpierw wchodziłem gładko aż po same jaja w jej cipkę, ostatecznie postanowiłem skończyć w jej dupce. Wyszarpałem za ogonek cały korek, wypadł z głuchym dźwiękiem a ona aż jęknęła. Zniżyła się bardziej i wypięła, nasmarowałem kutasa żelem i wszedłem w jej dupę. Ruchałem ją coraz szybciej a ona coraz głośniej jęczała, kolejny orgazm i znów fontanna na łóżko. Chwilę zwolniłem a później ja dokonałem dzieła. Spuściłem jej się do dupki, w między czasie ciągnąłem ją za włosy. Padliśmy wycieńczeni, ona odpłynęła myślami – zero kontaktu. Najwidoczniej jeszcze nikt jej nie zagwarantował takiego jebania.
Dodaj komentarz